Na zawsze zapamiętam szesnastoletniego chłopca o włosach koloru ognia, w niebieskiej, nowej marynarce w kratę, w pomarańczowych spodniach, z ręką poplamioną błękitem pruskim, który w błogim zachwyceniu przyglądał się nagim kobietom w złotych ramach; swoim strojem nowoczesnego robotnika, tryskającym kolorem, zabijał cały nasz salon, całkowicie tego nieświadom; na ścianach pozostały tylko mgliste cienie w postarzałych ramach; i ten olśniewający chłopak, który wyglądał, jakby go zrodziła maszyna rolnicza, był symbolem wystawy obok, jutra, kiedy przesąd zostanie obalony.
Polecane artykuły
Witaj na moim serwisie! Znajdziesz tutaj wiele ciekawych informacji dotyczących Twojego hobby. Zapraszam do zapoznania się z artykułami i komentowania na fb.
Pozdrawiam Adam Piwiński!