Jego stanowisko co do samego rozróżnienia świadomych i nieświadomych zjawisk psychicznych oraz wartości danych introspekcyjnych dobitnie ilustrują następujące wypowiedzi: „[…] nie ma nic względniejszego w dziedzinie myślenia, nawet na najwyższym poziomie (i sądzimy, że dotyczy to w równym stopniu emocjonalności), niż rozróżnienie między świadomym i nieświadomym. Nieświadomość jest jedynie wyrazem bezsilności naszej introspekcji. Nie istnieją dwie realności psychiczne oddzielone granicą, lecz wyłącznie jedna i ta sama praca umysłu, z której percypujemy jedynie bardzo małą część nawet w najbardziej jasnych stanach świadomości (ześrodkowanych na uzyskanych wynikach, a nie na procesie jako takim) i która umyka nam prawie całkowicie, gdy przestajemy ściśle ją kontrolować. Wracając do referowanego przed chwilą rozróżnienia między problemem, hipotezą i weryfikacją, jesteśmy względnie świadomi pytań.
Kancelaria radcy prawnego Warszawa
Każdy z nas zna podstawowe przepisy prawne, które są dla niego niezbędne do codziennego funkcjonowania. Jeśli jednak w naszym życiu przydarzyła się nagle nietypowa sytuacja, na przykład rozwód, spadek, czy...