Strawiłem życie w walce z tym absurdalnym dogmatem. Nowy ornament nie może dać ludziom żadnej radości… Obrońcy ornamentu szydzą z mojego zamiłowania do prostoty, głoszą, że jestem ascetą. Ale nie, mój drogi profesorze Szkoły Sztuk Dekoracyjnych, zapewniam, że nie noszę Włosienicy. Jadam wedle własnego smaku, a nie według pompatycznej kuchni ubiegłych stuleci; kuchenna „architektura”, te wszystkie pawie, bażanty, homary na półmiskach odbierają mi apetyt… Żadna siła na świecie, żadne Państwo nie może powstrzymać kulturowego rozwoju ludzkości. Jest to dylemat naszcij epoki. Jednakże, to co doprowadza mnie do pasji, to nie straty estetycznej natury, to straty ekonomiczne — rezultat kultu dawnych epok.
Polecane artykuły
Witaj na moim serwisie! Znajdziesz tutaj wiele ciekawych informacji dotyczących Twojego hobby. Zapraszam do zapoznania się z artykułami i komentowania na fb.
Pozdrawiam Adam Piwiński!